Niania

Tak ma na imię lalka o porcelanowym kolorze skóry – jeśli można tak powiedzieć. Gdy się na nią patrzy jest nieziemsko blada. To lalka z fabryki Simba. Potrzebowała nowego ciałka, czyszczenia oraz odświeżenia włosów.

• 

• 

• 

Wyczyściłam ją i uszyłam nowe ciałko. Niestety lalka upstrzona była jakimiś ciemnymi plamkami, których niestety nie udało się usunąć. Pozostaną schowane pod ubrankiem. Włosy po usunięciu zmechaceń ułożyłam w ładne długie anglezy. Aby nie była tak blada, podmalowałam jej usta oraz zaróżowiłam policzki.

Lalka ma swój dresik, który na prośbę klientki również pozszywałam. Umówmy się jednak. Taka ślicznotka z całą pewnością bardziej pasuje do sukieneczki…

Wygrzebałam więc z moich zapasów pasującą sukieneczkę i odziałam Nianię. Oj… chyba się zarumieniła, gdy zobaczyła swoje odbicie w lustrze.

• 

• 

• 

• 

• 

• 

127/2021