Miś, który za bardzo schudł.
Ten uroczy miś trafił do mnie chyba po jakiejś wyniszczającej diecie. Zostało z niego tylko futerko.
A tak poważnie, to przez lata przytulania, jego wypełnienie zamieniło się w zbitą kulkę. Szklane kulki, które obciążały nóżki i pupę rozsypały się w środku. Nosek, po nim nie zostało nic.
W pierwszej kolejności miś został wyprany. Potem wyciągnęłam z niego resztki wypełnienia i wszystkie szklane kulki, które były absolutnie wszędzie. Kiedy przewróciłam go na lewą stronę, mogłam ocenić czy ma gdzieś dziurki w swoim futerku. Takich uszkodzeń nie widać po prawej stronie. Futerko okazało się w dobrym stanie, zatem zajęłam się tylko noskiem. Nowy niuch jest teraz z czarnego weluru. Kulki otrzymały nowe, trwałe woreczki. Świeżutka kulka silikonowa nadała znowu okrąglutki kształt temu słodziakowi. Na koniec pozostało mu tylko wyczesać futerko.
No i proszę jaki elegant. Nowa czerwona kokardka niech będzie na szczęście. 🙂
One Comment
Szara Sowa
No i miś jak nowy. 🙂