Lalka szmaciana Bigjigs Toys

Amelka, ta to ma szczęście. Żadne tam plastikowe lale. Ona jest najważniejsza chociaż miłość czasami boli.

Z tej miłości, z mnóstwa przytulasów, z zabaw na huśtawce straciła – delikatnie mówiąc – sznyt. Jej wesoły uśmiech stał się już tylko niewyraźnym grymasem chowającym się na resztkach bawełny za wielką dziurą, z której sterczy wypełnienie. Rączki świecą również wypełnieniem. No i co tu zrobić, jak dziewczynka kocha tą swoją lalę najbardziej na świecie?

I co? Pewnie pomyślicie, że wyrzucilibyście takie truchełko. Razem z mamą dziewczynki ustaliłyśmy, że poszukam identycznej lalki i przeszczepię odpowiednie elementy. Okazało się jednak, że ta lalka to rarytas. W sumie nie wiem dlaczego. Nowe są dostępne w internecie. Używane w tym rozmiarze już nie. Czy też trafiły do dobrych domów i nikt ich się nie chce pozbyć, czy też może zniszczyły się tak jak ta i wylądowały w koszu na śmieci. Jeśli tak, to Amelka miała dużo szczęścia.

I tu muszę przyznać się do winy. Biję się w pierś, bo pozwoliłam by dziewczynka długo czekała na powrót swojej lalki. Kiedy Amelka czekała na swoją kolej, ja uparcie szukałam takiej lalki na portalach aukcyjnych. Kupiłam nawet ale okazało się, że w mym „geniuszu” zapomniałam spytać o rozmiar panienki. Lalka Bigjigs występują bodaj w 3 rozmiarach 28cm ,35cm i 40cm.

Kiedy czas naprawy lalki w końcu nadszedł a ja nie miałam dawcy, postanowiłam, że uszyję lalkę od nowa. Oczywiście w moim przypadku to pojęcie względne.

Te szmacianki uszyte są ze zwykłej bawełny, która parcieje z czasem. Buźka i rączki, z oczywistych względów były do wyrzucenia. Reszta lalki nie miała dziur, jednak patrząc przez nie można było i Kraków zobaczyć. Wymyśliłam więc, że podkleję bawełnę od środka a tym samym wzmocnię i zabezpieczę przed powstaniem dziur.

Sprułam całą następnie podkleiłam elementy, które miałam wykorzystać. Rączki i główkę uszyłam z nowej bawełny i również podkleiłam. Lalkę uszyłam na nowo. Osadzając oczy i uśmiech w dokładnie tym samym miejscu.

Chociaż nowa tkanina różni się kolorem od starego, to lalka wygląda jak dawna Amelka. Jej znaki szczególne pozostały, bo nawet pranie nie usunęło łobuzerskich plam na nóżkach.

Masz pytania dotyczące naprawy Twojej lalki lub pluszaka? Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Naprawa lalek Jeśli masz dodatkowe pytania dzwoń lub napisz .

171/2021