Miś trociniak

Jest mi bardzo miło, kiedy klienci wracają do mnie z kolejnymi zabawkami, którym trzeba pomóc. Jakiś czas temu naprawiałam pewnej Pani lalkę Kaliszankę. Teraz poprosiła o renowację starego misia trociniaka. Miałam wewnętrzne opory przed przyjęciem tego zlecenia. Nie wiedziałam, co zobaczę gdy wyjmę go z pudełka. Nawet wstępnie rozważałam z klientką wymianę trocin na współczesne wypełnienie. E tam, nie taki wilk straszny jak go malują – a w tym przypadku miś 🙂

Kiedy wyjęłam go z pudełka, pomyślałam – nie można cię zepsuć. Jesteś piękny taki jaki jesteś. Miś był bardzo brudny ale to nie powinno dziwić. W końcu, jakie znacie sposoby na bezpieczne czyszczenie takich zabawek? Miś miał naderwane ucho i pyszczek. Miał dziurę na nóżce a na mordce obdrapane oczy i przetarty nosek. Nóżki nie trzymały się już w stawach i niezbyt ładnie sobie dyndały.

Tego typu misie, to już nie są zabawki dla dzieci. Trzeba nie tylko uważać by ich nie uszkodzić ale również uważać na ciągły pył, który po sobie zostawiają. Kurz, trociny, części futerka – nazbierało się tego przez lata. Pewnie można by wypatroszyć misia z trocin i po wypraniu wypełnić od nowa. Czy jednak stare futerko wytrzymałoby takie zabiegi? Wszak trociny są w nim zbite i twarde prawie jak kamień. No cóż ale przecież jakoś wyczyścić go musiałam.

Zaczęłam od zwykłej domowej sody oczyszczonej, którą natarłam miśka jak kurczaka na święta. Zawinęłam w worek i wystawiłam na zimne powietrze. Gdzieś czytałam, że taki zabieg morduje roztocza. Bądźmy rozsądni. Nawet nie łudziłam się, że wyjmę z worka miśka czystego. W ruch poszedł odkurzacz i chociaż kurzu zmieszanego z sodą wyciągnął od groma, misiek na wadze nie stracił. Widzicie, liposukcja też nie zawsze przynosi efekty 🙂

Miś nadal był brudny ale zabieg z sodą i odkurzaczem pozwolił mi na wyczyszczenie go. Teraz bez obawy, że kurz nie zamieni się w błoto, mogłam dalej misia czyścić. Kiedyś mojego brudnego misia, mama zaniosła do pralni chemicznej. Nie wyobrażam sobie teraz takiej usługi. Zrobiłam mu zatem czyszczenie ręczne. Woda z płynem do prania i szczoteczka do rąk posłużyły za całą pralnię. Delikatnie, ledwo mokrą szczoteczką czyściłam delikwenta uważając, by nie zmoczyć za bardzo i nie uszkodzić futerka. Po czyszczeniu wstępnym, tym samym sposobem oczyściłam go czystą wodą a na koniec wodą z płynem zmiękczającym. Nie powiem, że jest teraz idealnie czysty ale na pewno czyściejszy niż przed zabiegiem. Najważniejsze, że ręka przestała być brudna a futerko nie zmoczyło się za bardzo. Pomimo tego miś poleżał sobie w spokoju przez kilka dni aby wszystko ładnie wyschło.

W tym czasie zajęłam się jego oczami. Lewe oczko straciło malaturę. Farba odchodziła od metalowych ocząt bez większego problemu. Zdemontowałam je, oczyściłam z rdzy i pomalowałam od nowa.

Miałam mały problem z mocowaniem nóg. Miś ma ruchome kończyny, zamontowane za pomocą metalowych spinek. Aby je poprawić musiałabym rozpruć nogi i korpus, wyjąć trociny a po zabiegu z powrotem napełnić i zszyć. Jak wspomniałam wyżej, obawiałam się aby tym sposobem nie uszkodzić misia. Wykorzystałam zatem metodę, którą stosowałam przy robieniu pluszowych zabawek. Przecięłam metalowe spinki zawiasów. Nóżki połączyłam za pomocą grubej mocnej nici. Ślad po naprawie to guziki, które zabezpieczają futerko przed przetarciem w tym miejscu.

Pozostało mi jeszcze tylko poradzić sobie z dziurą na spodniej części łapki. Była całkiem spora a każde łapanie nitką powodowało dalsze siepanie się tkaniny. Gruby haft pozwolił naprawić uszkodzenie. Tą samą metodą ukryłam przetarcie na drugiej nóżce. Czesanie to już tylko formalność. Tym razem grzebieniem i szczotką doprowadziłam futro do ładu. No elegant jak nie wiem co. Wspólnie z moją małą kierowniczką wybrałyśmy jeszcze dla niego czerwoną wstążkę na wielką kokardę pod szyją. Śliczności. Ten miś to naprawdę ładna pamiątka. Cieszę się, że nie ingerowałam w jego wypełnienie. Widać, że nosi ślady naprawy ale z racji wieku ma do tego prawo.

Masz pytania dotyczące naprawy Twojej lalki lub pluszaka? Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Naprawa lalek Jeśli masz dodatkowe pytania dzwoń lub napisz .

44/2021