Barbie z urwaną głową
…to częsta przypadłość tych lalek. Na mojej półce czekały trzy lalki, które wymagały naprawy. I znów w tzw międzyczasie, kiedy osiołek i kolejna lalka z kolejki schną zabrałam się za hurtową naprawę.
Dwie lalki miały uszkodzoną szyję. Mechanizm pozostał w środku. Aby zachować ruchowość główek uzupełniłam brakujący element. Uszkodzenia były dość spore. Obawiałam się, że klei nie wystarczy a miejscowe zabezpieczenie z włókna szklanego nie wchodziło w grę. Podczas zabawy, miejsce naprawy mogłoby ulec ponownemu uszkodzeniu. aby zabezpieczyć uszkodzone elementy zastosowałam dodatkową bawełnianą opaskę. Ona trzyma wszystko na miejscu i nie pozwoli na ponowne uszkodzenia. Widać ją delikatnie ale niestety każda naprawa byłaby w tym miejscu widoczna.
Trzecia, najmniejsza Barbie miała wyszczerbioną szyję w miejscu mocowania kulki. Za pomocą żelazka, na gorąco obudowałam ją na nowo, tak aby kuleczka nie wypadła. Ponieważ z wiekiem główka wyrobiła się i miała lekkie luzy, usztywniłam ją w środku wypełniaczem. Jest lepiej.
Lalki chociaż ze śladami napraw, nadają się do dalszej bezpiecznej zabawy.
Masz pytania dotyczące naprawy Twojej lalki lub pluszaka? Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Naprawa lalek Jeśli masz dodatkowe pytania dzwoń lub napisz .
157/2021, 122/2021