Wybielanie główki starej gumowej lalki

Jedni opalają się na czekoladkę a ja na przekór wszystkim wybielam czekoladkę z mlecznej na białą 🙂

Moja stała już klientka poprosiła mnie o pomoc w wybieleniu główki lalki z fabryki Krawal. Guma po latach mocno ściemniała, co przy lazurowym kolorze oczu rzeczywiście mocno kontrastowało. Wiara klientki moje umiejętności była tak duża, że postanowiłam spróbować.

Nie powiem abym była pewna tego co postanowiłam zrobić. Bałam się jak nie wiem co, że moimi specyfikami zniszczę cenną lalkę. No dobrze, do odważnych świat należy. Oxydant na twarz a potem lampa UV, którą specjalnie na tą okazję zakupiłam. Na słońce nie miałam co liczyć bo wiosna w tym roku mało łaskawa. Po kilku dniach okazało się, że lampa się nie sprawdziła. Trzeba było poczekać na słoneczko, które w końcu łaskawie wyjrzało na całe dnie.

Główka się całkiem ładnie wybieliła i mogłam zająć się oczami, które od początku zdradzały plamy z rdzy oraz ruchome rzęsy, które po latach chyba straciły resztki mocującego je kleju.

Wyjęłam oczka. Oczyściłam z rdzy, wypolerowałam i od nowa zamontowałam w nich oryginalne rzęsy. Włosy po umyciu jakoś same tak się pięknie ułożyły, że nie musiałam już nic więcej robić.

No i co myślicie? Fajnie wyszło, co nie? No to jeszcze cztery główki, które przyjechały w tym samym pudełku na „zrobienie ust”. Ha, zupełnie jak w salonie odnowy. Klientka stwierdziła, że lale z obecnymi ustami wyglądają blado i mam je pomalować. Jak już byłam kolorowym zawrocie główkowym to poszalałam. Przed zabiegiem główki umyłam a potem ułożyłam im na nowo fryzurki. Usta to już tylko wykończenie. Mam nadzieję, że klientka będzie zadowolona.

Masz pytania dotyczące naprawy Twojej lalki lub pluszaka? Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Naprawa lalek Jeśli masz dodatkowe pytania dzwoń lub napisz .

21/2021