Tarmoś
Przeuroczy psiak. Mi bardziej kojarzy się ze z pieskiem Snoopy z bajki mojego dzieciństwa. Jak go zwał tak zwał ale jedno jest pewne. Wy-Tarmoś-ony był na pewno. Futerko wytarło się prawie doszczętnie i potrzebna była pomoc.
Jego nastoletnia już właścicielka, zgodziła się na zmianę futerka. Jest do niego bardzo przywiązana i zdaję sobie sprawę jak trudną musiała podjąć decyzję. Po naprawie a raczej rekonstrukcji piesek z całą pewnością będzie wyglądał trochę inaczej.
Przy rekonstrukcji pluszaków wykonuję sporo zdjęć by uchwycić każdy szczegół. Pruję delikatnie by na postawie oryginalnych elementów skroić nowe. Tak było również w przypadku Tarmosia. Ponieważ jest niewielkich rozmiarów zapisywałam sobie nawet kolejność szycia poszczególnych elementów.
Na prośbę klientki wymieniłam futerko tylko na brzuszku, głowie i z konieczności na jednym uchu. Pozostałe części, łapki, nóżki, ogonek i ucho wzmocniłam od środka zabezpieczając przed powstaniem dziury w wytartych miejscach. Koszulkę zszyłam na rękawie. Na koniec delikatnie wyczesałam.
Chociaż podobnie, Tarmoś wygląda trochę inaczej. Z racji nowego futerka, nie jest już flakowatym kawałkiem pluszaka. Odzyskał dawny wygląd, do którego trzeba na nowo się przyzwyczaić. Nadal wiać jego szelmowski uśmiech pod ogromnym nochalem. Nic tylko Tarmoś-ić…
Masz pytania dotyczące naprawy Twojej lalki lub pluszaka? Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Naprawa lalek Jeśli masz dodatkowe pytania dzwoń lub napisz .
80/2021