Barbie i jej afro loki
Chwilowo to ostatnia lalka, która wymagała przeszczepu włosów. Barbie i jej afro straciły na jakości. Włosy zmechaciły się oraz wytarły na czubku głowy. W oryginale laleczka miała również srebrne kolczyki.
Główkę zdemontowałam, pozbyłam się starych włosów i… zaczęła się koronkowa robota 🙂 Na początek wszczepianie nowych włosów.
Gdy skończyłam ten etap, Barbie przypominała Dżasminę z bajki o Alladynie. Bardzo mi się podobała jednak to nie o to chodziło mojemu klientowi. Oryginalne logi były dość małe. Postanowiłam trochę zaryzykować i nawinąć loczki na szpilki. Pomysł okazał się nietrafiony, a włosy zupełnie się nie układały. Zrobiłam zatem wałki ze słomek do napojów oraz zwykłych wsuwek do włosów. Na tej małej główce zmieściło się ich dokładnie 59, uff.
Tak nawinięte utrwaliłam we wrzątku, uważając aby nie zmoczyć i nie uszkodzić makijażu małej ślicznotki. Loki wyszły świetne. Nie wiele większe od oryginalnych. Pięknie się układają, chociaż jak na afro przystało, są dość niesforne w ich układaniu. Kto ma loki na głowie, ten wie o czym mówię. Na koniec dorobiłam lalce jeszcze kółeczka kolczyków oraz podmalowałam usta.
Lalka ma dość luźne rączki i nóżki. Nie podjęłam się ich naprawy. Nie odważyłam się na ich demontaż na czyjejś lalce. Nie znalazłam sposobu na ich usztywnienie.
4 komentarze
Szara Sowa
Fryzura fajnie wyszła. Ja „latające” stawy usztywniam tymi mini gumeczkami, trochę pomaga.
Bernadeta Szyszkowska
Próbowałam je zablokować od „zewnątrz” ale wydaje mi się, że problem tkwi w samym mocowaniu zawiasu – w środku.
Irvette
Czym można poprawić wytarte usta?
Bernadeta Szyszkowska
Pomogą suche pastele.