Misie i inne pluszaki,  Zabawki klientów

Misia Miłosne Serce potrzebuje pomocy

Kto pamięta bajkę „Troskliwe misie”? Ja pamiętam i dodam, że bardzo ją lubiłam. To bajka, w której bohaterami są urocze misie o niezwykłych mocach, które pomagają sobie nawzajem oraz dzieciom, które akurat potrzebują ich wsparcia.

Tym razem to Misia Miłosne Serce potrzebowała pomocy i to nie w bajce ale w realnym życiu. Misia należy do pewnej dziewczynki, która darzy ją ogromnym uczuciem. Panienka do tego stopnia kocha Misię Miłosne Serce, że ma ją aż w dwóch egzemplarzach. Niby takie same ale tylko jedną darzy miłością absolutną.

Pech chciał, że to właśnie TA Misia wpadła w szpony i zębiska psa. Potraktował ją bardzo brutalnie. Odgryzł oczy, uszko, zniszczył uroczą mordkę i rozszarpał prawie pół głowy.

Właścicielka maskotki była do tego stopnia zdruzgotana, że chciała poświęcić drugą maskotkę, byle tylko uratować tą pierwszą. Co z tego, skoro jednocześnie, nie chciała aby pozostała na niej jakiś ślad po brakach. Nie godziła się na podmianę futerka. Jednym słowem patowa sytuacja. Nie można przecież zjeść ciastka i mieć ciastko. Cóż było robić. Udało mi się namówić dziewczynkę na naprawę jej misia, wykorzystując wszystkie skrawki, jakie na szczęście dotarły do mnie wraz z nim. Przygotowałam, że miś pomimo wszystko będzie wyglądał trochę inaczej. Trudno, niech będzie to blizna po nieszczęśliwym wypadku.

Układałam już nie raz puzzle z części lalek ale pluszowych chyba jeszcze nie miałam. Wykorzystałam wszystko. Nawet pasek materiału o szerokości 0,5 cm. Szyłam ręcznie kilka godzin zanim połączyłam na styk wszystkie kawałeczki.

Kiedy skończyłam, podkleiłam całość od środka bawełną. To połączyło i wzmocniło dodatkowo uszkodzone miejsca. Potem jeszcze jedno szycie. By jeszcze lepiej połączyć uszkodzone elementy. Tym razem zszywałam wszystko z bawełną. Zrobiłam to tak, aby z zewnątrz nie było widać szwów, a blizny po operacji nie były widoczne. Udało się całkiem dobrze. Wszystko udało się ładnie pozszywać. Główka wygląda na lekko ściętą po prawej stronie, ale to i tak mim zdaniem niewielka cena po takich uszkodzeniach. Ślady po naprawie widać tylko z bardzo bliskiej odległości, kiedy pozagina się materiał w tym miejscu.

Troskliwy Miś może wracać do swojej troskliwej przyjaciółki w towarzystwie swojej siostry bliźniaczki. Ta oddycha z ulgą. Wszak nie straciła ani grama futerka.

Swoją drogą, czy te psy nie mogą odgryźć na przykład kawałka pupy, zamiast oczu? Byłoby dużo prościej z naprawami. 😉

Masz pytania dotyczące naprawy Twojej lalki lub pluszaka? Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Naprawa lalek Jeśli masz dodatkowe pytania dzwoń lub napisz .

60/2024

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *