Miś „Dżeki”
„Dżeki” od wielu lat bawi dzieci w pewnym rodzinnym domu. Teraz przyszła kolej na zabawę z kolejnym pokoleniem ale niestety przez lata miś podupadł na zdrowiu i potrzebna mu pomoc.
Miś przed naprawą
Miś wypchany był mieszanką skrawków gąbki i styropianu. Złote futerko po latach sparciało. W wielu miejscach powstały dziury, przez które sypało się wypełnienie. Kładąc go na stole musiałam być bardzo delikatna aby nie urwać głowy.
Naprawa misia
Najgorsza robota to pozbycie się tego co skrywa w sobie stary miś. Bałagan przy tym spory bo styropian się elektryzuje, sparciała gąbka sypie i pyli niemiłosiernie. Pozbyłam się wypełnienia. Rozmontowałam miśka na części i delikatnie wyprałam. Brązowe futerko było w całkiem dobrym stanie. Złote nie nadawało się do niczego. Niestety nie miałam identycznego futerka a trzeba było jednak wymienić te elementy. Nie chciałam dawać tu współczesnego futerka dlatego wybrałam to. Jest innej faktury niż oryginalne ale kolor pozostał złoty a miś zachował swoją formę. Wszelkie dziurki podkleiłam od środka by nic się z nimi działo. Wypełniłam miśka na nowo granulatem styropianowym połączonym z kulką silikonową. Zachowałam oryginalne oczy i nosek. Oczęta lekko wypolerowałam by nie były takie matowe.
Miś po naprawie
„Dżeki” wygląda jak nowy, chociaż ktoś mógłby się przyczepić, że jednak inaczej. Właścicielce podoba się zarówno jego nowy wygląd jak i to, że znów mogą bawić się nim dzieci.
Masz pytania dotyczące naprawy Twojej lalki lub pluszaka? Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Naprawa lalek Jeśli masz dodatkowe pytania dzwoń lub napisz .
209/2021
2 komentarze
Szara Sowa
Super wygląda. Jak polerujesz oczy? Sporo moich pluszaków ma całkiem zmatowiałe.
Bernadeta Szyszkowska
Praca wieloetapowa. Najpierw papier ścierny, gramatura w zależności od uszkodzeń oka ale kończę tym o wysokiej gramaturze nawet 3000. Na koniec pasta polerska. Ważne by szlifować na czymś miękkim, np miękkiej kostce. Mniejsze ryzyko, że się zetrze oko na płasko 🙂