Lalka Max Zapf model 40 – 15 z 1985 roku

Uwielbiam lalki Max Zapf z lat 80-tych XX wieku. Teraz pisze się już o nich „vintage” chociaż dla mnie to ciągle młódki. Te lalki są bardzo dobrej jakości. Po tylu latach nie spotkałam jeszcze modelu, który miałby ściachane materiałowe ciałko. Włosy nierzadko tak miękkie, że tylko je czesać. Twarz taka delikatna a spojrzenie subtelne. Teraz Zapf Creation produkuje słynne Baby Born, ale te to już nie to samo.

Ta lalka trafiła do mnie na małą renowację. Trzeba było ją wyczyścić, ogarnąć włosy i przygotować na pojawienie się jej nowej właścicielki. Tak, tak, ta lala to pamiątka z dzieciństwa mojej klientki, która kiedyś przekaże ją swojej córuni.

Lalka była wybawiona ale nie zniszczona, co tylko świadczy o jej właścicielce, która jako dziecko o nią dbała. Oczywistym są zabrudzenia i skołtunione włosy, przez … lat leżała na dnie pudła a w tym czasie z dziewczynki wyrosła piękna i mądra kobieta.

Lalka trafiła do czyszczenia. Włosy zajęły mi sporo czasu. Rozczesanie, potem prostowanie by pozbyć się brzydkich puszystych końcówek a na koniec modelowanie. Fryzjer ze mnie jak nie wiem co. Oczywiście wszystko przy uszczypliwościach mojego męża, który nie omieszkał mnie „zwyzywać” od fryzjerek 🙂 Kto wie, może kiedyś znów się przebranżowię 🙂 zawsze to dodatkowy fach w ręku. A męża za karę ostrzygę na łyso 🙂

Oczy wymagały lekkiego polerowania by odzyskały blask. Sukienkę na miarę zrobiła moja mama na drutach. Ślicznotka teraz z tej blondyneczki. I pomyśleć, że ta produkowana przez zachodnie Niemcy w 1985 roku lalka będzie już niedługo (mam taką nadzieję) bawić kolejne dziecko. Można pomyśleć, że nie ma terminu ważności.

Masz pytania dotyczące naprawy Twojej lalki lub pluszaka? Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Naprawa lalek Jeśli masz dodatkowe pytania dzwoń lub napisz .

51/2021